poniedziałek, 28 września 2015

Leczo (Lecsó)

Paprykowe, rozgrzewające i mocno pikantne - węgierskie leczo. Jedna z moich ulubionych jesiennych potraw. Doceniam ją nie tylko za smak, ale też za prostotę wykonania, dlatego że jest to typowe danie jednogarnkowe. Wszystkie składniki kroję, a reszta "robi się" sama. Wersji tego dania jest mnóstwo, w Polsce często dodaje się do niego bakłażan, dynię, a nawet grzyby, co w zasadzie tworzy z tej potrawy bardziej francuskie ratatouille, niż leczo rodem z Węgier. W mojej wersji stawiam na klasykę, czyli dużo papryki, cebuli i pomidorów. W oryginalnym przepisie składniki podsmaża się na smalcu, który w u mnie pojawia się bardzo rzadko. Zamiast niego, użyłam dobrego oleju rzepakowego, co nieco zmienia ostateczny smak leczo, ale nadal pozostaje pyszny ;)


Składniki na leczo dla 4 osób:
2 duże papryki czerwone
1 duża papryka żółta
1 papryczka chili
1 cukinia
3 pomidory
2 duże cebule
2 ząbki czosnku
4 pędy kiełbasy jałowcowej
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
pół szklanki oleju
+ sól, pieprz, papryka słodka, papryka ostra, 
+ po 1 łyżce węgierskiej pasty (Eredeti Gulyaskrem) ostrej i słodkiej

Cebulę drobno siekam i podsmażam na oleju. Dodaję pokrojoną w pół księżyce kiełbasę i mieszam. Warzywa myję, z papryk wydrążam gniazda nasienne, a z cukinii pestki. Pomidory zalewam wrzątkiem i po kilku minutach obieram ze skóry. Wszystko kroję na mniejsze i większe kawałki i dorzucam do smażącej się kiełbasy z cebulą. Całość podlewam wodą, aby nie przywarła do dna. Wyciskam czosnek i przyprawiam solą, pieprzem, papryką i pastą. Leczo powinno być pikantne. Całość duszę pod przykryciem, aż do miękkości składników, w razie konieczności podlewając jeszcze wodą. Na koniec chochelką przelewam do małej miseczki wywar z gotujących się warzyw i mięsa i dodaję do niego koncentrat. Całość mieszam i dodaję do garnka zagęszczając leczo. Smacznego





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz