czwartek, 2 czerwca 2016

Szparagi w sosie holenderskim

Jednym z moich postanowień tegorocznej wiosny było zaprzyjaźnienie się ze szparagami. Do tej pory ich nie przyrządzałam, właściwie nie wiem czemu. Jednak gdy miałam okazję jeść je podane u kogoś czy w restauracji zawsze mi smakowały. Myśląc nad tym od czego powinnam zacząć z nimi swoją kulinarną przygodę, przejrzałam mnóstwo przepisów i inspiracji. Ostatecznie jak zwykle zwyciężyła prostota i... smak. Przy okazji w tym poście znajdziecie też niezawodny przepis na słynny sos hollandaise :)

Składniki:
6 zielonych, umytych szparagów
2 jajka
2 kromki ulubionego pieczywa, np. z tego przepisu
szczypiorek
masło do posmarowania pieczywa

Składniki na sos holenderski:
1/4 kostki masła
2 żółtka w temp. pokojowej
1 łyżeczka soku z cytryny
sól i świeżo mielony pieprz


Szparagi płuczę pod bieżącą wodą i odłamuje ich zdrewniałe końce - wystarczy złapać je jednocześnie ok. 2 cm od końca, pękną same we właściwym miejscu.
Gotuję je na parze przez 10 min, aż staną się jędrne i chrupkie. Jeśli nie macie w domu maszyny do gotowania na parze, zastąpcie ją garnkiem napełnionym do połowy wodą i położonym na nim metalowym durszlakiem.

Zagotowuję wodę na jajka i wrzucam je ostrożnie łyżką do wrzątku na 10 sekund. Po tym czasie, zmniejszam temperaturę pod garnkiem, wyjmuję jajka i od razu wbijam do gotującej się wody. Gotuję je ok. 3-4 min. tak, aby żółtko pozostało lekko płynne.

Aby zrobić sos holenderski, żółtka ubijam z dodatkiem soku z cytryny, solą i pieprzem na gładką, puchatą masą. Roztapiam masło w rondlu, musi być gorące, ale uwaga, żeby nie zbrązowiało! Usuwam wytworzoną z niego pianę. Do ubitych żółtek dodaję powoli rozgrzane masło i całość ciągle energicznie miksuję. Sos powinien być gęsty i puszysty. Kolor sosu może różnić się w zależności od intensywności koloru żółtek.

Pieczywo smaruję masłem, wykładam na nie przecięte wzdłuż ciepłe szparagi i na wierzchu układam jajko w koszulce. Można doprawić je solą i pieprzem. Całość polewam ciepłym sosem holenderskim i posypuję szczypiorkiem.


Smacznego!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz