Na drugie śniadanie, popołudniowy
podwieczorek albo przed treningową przekąskę. Dodadzą energii i poprawią nastrój.
Ich przewaga nad sklepowymi jest taka, że nie zawierają cukru, syropu
glukozowo-fruktozowego czy jakichkolwiek konserwantów. Możecie dowolnie też
dobierać do nich składniki, które najbardziej Wam smakują i które lubicie. Aby
batoniki Wam się nie rozpadały i jak najmniej kruszyły, musicie pamiętać o
odpowiedniej ilości “sklejacza” suchych dodatków. Może być nim np. miód, olej
kokosowy, melasa, słód kukurydziany, czy dobrej jakości masło orzechowe. Dzięki
różnorodności użytych składników, za każdym razem możemy zrobić batoniki o
innym smaku i aromacie. Te poniżej są żurawinowo-słonecznikowe oraz
kokosowo-sezamkowe. Które wybieracie? :)
Składniki na batoniki
żurawinowo-słonecznikowe:
1 szklanka płatków owsianych
½ szklanki otrębów owsianych
1/2 szklanki uprażonych ziaren słonecznika
3 łyżki siemienia lnianego
3 duże garście drobno posiekanej suszonej
żurawiny
3 łyżki płynnego miodu
3 łyżki roztopionego masła
Wszystkie składniki ze sobą dokładnie
mieszam, tak, aby pokryły się “sklejaczami”. Blachę do pieczenia wykładam
papierem i u jej brzegu formuję ok 3-4 cm pasek ze zbożowo-miodowej mieszaniny.
Przyciskam mocno do siebie wszystkie składniki dużą łyżką, którą od czasu do
czasu schładzam zimną wodą. Trzeba mocno naciskać z góry I z brzegu, aby
uformować równy, zbity pasek. Tak przygotowany batonik piekę w 180 stopniach
przez 8-10 min. Studzę I kroję na mniejsze porcje. Batony najlepiej przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku w lodówce.
Składniki na batoniki kokosowo-sezamkowe z
daktylami:
2 szklanki płatków owsianych górskich
½ szklanki uprażonego na patelni sezamu
½ szklanki uprażonych wiórków kokosowych
1 szklanka sparzonych wrzątkiem I drobno
posiekanych daktyli
1 kopiasta łyżka masła orzechowego
2 łyżki płynnego miodu
Batoniki przygotowuję analogicznie, jak
wyżej. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz