środa, 7 września 2016

Kokosanki (bezglutenowe)

Lekkie, chrupiące z zewnątrz i miękkie, lekko ciągnące w środku. Kokosanki idealne. Nigdy nie miałam zamiaru określać wąsko typu przepisów na blogu, ani tym bardziej swojej diety, więc to, że przy okazji są one bezglutenowe to "efekt uboczny" ;) Moda na glutenfree trwa nadal, choć mam wrażenie, że już powstało tyle samo teorii i przeciwników jedzenia nie pochodzącego ze zbóż, co jego entuzjastów. A moda, jak to moda, w końcu i ta przeminie. O przepisy na łakocie bezglutenowe zapytała mnie ostatnio znajoma, której dziecko faktycznie nie powinno spożywać tego typu pokarmów. Przyszło mi do głowy, żeby z ciekawości zgłębić temat i wypróbować kilka, które wydały mi się sensowne. No i pierwsze miłe zaskoczenie. Kokosanki niczym nie odbiegają od ciastek, które zawierają gluten. Na dodatek robi się je błyskawicznie i są baaardzo smaczne. Tym samym wpisały się dobrze w moje podejście do kuchni - im prościej - tym lepiej.


Składniki:
2 białka
1/3 szklanki cukru
2 łyżki masła
1,5 szklanki wiórków kokosowych


Białka miksuję na sztywną pianę. Powoli dodaję cukier. W rondelku roztapiam masło i mieszam w nim wiórki kokosowe. Gdy lekko przestygną, mieszam je z ubitą pianą i cukrem. Tak przygotowaną masę wykładam łyżką na blachę wyłożoną papierem pergaminowym i piekę w 175 stopniach przez 15 min. Smacznego







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz