wtorek, 9 sierpnia 2016

Czekoladowa tarta z malinami i jeżynami

Pogoda w Trójmieście nie rozpieszcza. Zamiast kąpać się w Zatoce, przesiadywać do późna na tarasie albo schładzać domową kawą mrożoną, szukam pary kaloszy i czaje się na moment kiedy przestanie lać, żeby wyskoczyć z psem na spacer. Jemu też przydałby się swoją drogą sztormiak albo chociaż jakaś pelerynka... Zdjęcia do dzisiejszego posta to ostatnio wyjątkowe i liczone na palcach u jednej ręki słoneczne momenty, łapane z doskoku (gdy zbierałam cały "plener" już zaczynało znowu kropić :P). Na szczęście mimo październikowej aury, możemy pocieszać się dobrodziejstwami tej pory roku, czyli malinami, jeżynami, śliwkami, pomidorami i fasolką szparagową. Do tego czekolada na poprawę nastroju i w sercach znowu lato :)




Składniki:
1,5 szklanki mąki
pół kostki zimnego masła (100 g)
3 żółtka
1/2 szklanki cukru pudru
3 płaskie łyżki kakao
odrobina soli

Krem:
2 małe kubeczki śmietanki kremówki 30%
tabliczka czekolady gorzkiej
tabliczka czekolady mlecznej
1 łyżka kakao

+ świeże maliny i jeżyny

Dzień wcześniej przygotowuję krem. W rondlu zagotowuję śmietankę. Czekoladę siekam lub rozbijam tłuczkiem na drobne kawałki i dodaję do gorącej śmietanki. Mieszam, aż się cała rozpuści. Dodaję kakao i ponownie mieszam. Masę odstawiam do ostygnięcia, a następnie chłodzę w lodówce przez całą noc.

Mąkę, sól, cukier i kakao mieszam w misce. Wbijam jajka i kroję na mniejsze kawałki zimne masło. Całość zagniatam szybko ręką od czasu do czasu podsypując odrobinę mąką. Gdy ciasto jest zwarte i elastyczne, formuję z niego kulę i owijam folią spożywczą. Chłodzę w lodówce min. 30 min. 

Schłodzone ciasto rozwałkowuję na blacie i wykładam nim formę do tarty. Piekę je wyłożone papierem pergaminowym i obciążone kulkami ceramicznymi w 180 stopniach przez ok. 25 min. 

Schłodzoną czekoladową śmietankę ubijam mikserem, najpierw na niskich obrotach, następnie na wysokich. Powinna mieć konsystencję musu i nie spływać nabrana na palec. Tak przygotowany krem wykładam na upieczony spód i dekoruję świeżymi owocami. Tartę należy przechowywać w lodówce. Smacznego :)







 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz