sobota, 23 lipca 2016

Pierogi z kurkami i mięsem

Zbieranie grzybów to jedna z tych czynności, za które tak bardzo lubię lato i trochę łatwiej jest mi pogodzić się z następującą po nim szybko jesienią. Na prawdziwki, podgrzybki i kozaki przyjdzie jeszcze czas, ale coroczne grzybobranie otwierają zawsze lipcowe kurki. Łapiemy za koszyki i wiadra i wybywamy z domu na całe godziny do lasu, odpoczywamy i cieszymy się jak dzieci znajdując kolejne i kolejne "stadka" kurek. Jędrne i soczyste lądują później w śmietanowym sosie albo w pierogach. Te, których nie przejemy, zamykam w słoikach - będą nas cieszyć i smakować podczas listopadowych i grudniowych obiadów. Pierogi, które polecam Wam dzisiaj zasmakują każdemu wielbicielowi grzybów. Dodatek mięsa pozwala dobrze skleić ze sobą cały farsz i ułatwia nadziewanie pierogów. Sprawdźcie sami, jakie to proste ;)

Składniki na ciasto pierogowe:
4 szklanki mąki
ok 1 szklanki gorącej wody
2 jajka
1/3  łyżeczki soli
pół szklanki oleju

+ woda, sól i odrobina oleju do ugotowania pierogów

Farsz:
pół kilograma oczyszczonych i opłukanych kurek
1 mała golonka
włoszczyzna (po jednej obranej marchewce, pietruszce, selerze)
3-4 nieduże cebule
3 łyżki oleju
sól, pieprz mielony, kilka ziaren pieprzu całego, 3 liście laurowe

Okrasa:
2 łyżki smalcu
1 mała cebula




Kurki zagotowuję w garnku z osoloną lekko wodą. W trakcie gotowania na powierzchni garnka z kurkami wytwarza się piana, którą należy sukcesywnie zdejmować. Zazwyczaj wystarcza im ok. 15-20 min. W tym samym czasie golonkę obgotowuję z włoszczyzną, ziarenkami pieprzu, liśćmi laurowymi i solą, aż będzie miękka. Cebulę siekam i podsmażam na oleju. Gdy golonka i kurki zmiękną, odcedzam mięso z wywaru (można go później wykorzystać do zupy), obieram z kości i wszystkie składniki mielę w maszynce, doprawiam solą i pieprzem do smaku.


Moja Mama lepi najładniejsze pierogi na świecie.


Na stolnicę wysypuję mąkę z solą. Wbijam do środka jajka, wlewam olej i gorącą wodę. Szybko zagniatam ciasto na jednolitą i gładką masę. Gotowe ciasto przykrywam czystym ręcznikiem kuchennym i pozwalam mu odpocząć przez ok. 20 min.

Z ciasta wykrawam krążki i napełniam je obficie farszem, kształtując pierogi. Wrzucam je do osolonego wrzątku z odrobiną oleju, aby się nie posklejały. Gdy tylko wypłyną na powierzchnię, odcedzam je i układam na talerzu. Smalec topię na patelni i szklę na nim drobno posiekaną cebulę. Tak przygotowaną okrasą, polewam gorące pierogi. Smacznego!



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz